Ciasto mocno kawowe

Ogórki po meksykańsku


Dziś na moim blogu debiut mojego męża: ogórki po meksykańsku. Sałatki na ostro, pikle, różnego rodzaju przetwory mój mąż lubi ogromnie. Zarówno zjadać, jak też robić. Wyjątkową rękę ma do ogórków - kiszonych, konserwowych i ogórkowych wynalazków. Przepis dostał od swojej mamy, ale zmodyfikował go zgodnie ze swoim smakiem. Przepis wymaga czasu, bo ogórki odstawia się, by przeszły przyprawami. Ogórki są diabelsko ostre, kruchutkie i smaczne. Idealna przekąska do piwa, albo sałatka na imprezę.
Ogórki po meksykańsku
(na 7-8 słoiczków)
2,5 kg ogórków gruntowych
4 łyżki soli
Zaprawa:
1,5 szklanki octu spirytusowego
1,2 szklanki cukru
8 łyżek oleju słonecznikowego
1,5 główki czosnku
3 łyżeczki ostrego chili w proszku
Ogórki pokroić na cienkie plasterki, zasypać solą i odstawić na sześć godzin. Przygotować zaprawę: ocet i cukier zagotować. Odstawić do przestygnięcia. Dodać olej.
Do ogórków dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i chili. Wymieszać, wlać do ogórków zalewę i zostawić całość na 12 godzin. Po tym czasie przełożyć ogórki do słoików, uzupełnić zalewą. Słoiki pasteryzować przez 6 do 8 minut.




Komentarze