Ciasto mocno kawowe

Buraczkowe pierogi z kaszą gryczaną


Tego jeszcze na stole wigilijnym u nas nie było - buraczkowe pierogi z kaszą gryczaną i białym serem są moim debiutem kulinarnym i autorskim pomysłem na nową odsłonę wigilijnych pierogów. Znudziły mi się klasyczne z kapustą i grzybami oraz ruskie. Postanowiłam wprowadzić coś nowego i zupełnie szalonego.
Zainspirowała mnie znajoma nieznajoma, z którą sobie rozmawiam przez internet. Ona mieszka we Włoszech i kocha włoską i polską kuchnię. Stara się łączyć oba te żywioły i na wigilię przygotowuje makiełki z makaronu czekoladowego. Można? Można. Kocham makarony - zielone, czarne, czerwone. Skoro można barwić naturalnie ciasto makaronowe to dlaczego nie zrobić tego z pierogowym, zwłaszcza, że Włosi robią też kolorowe ravioli!
Buraki w przepisach bożonarodzeniowych mają swoje miejsce - robi się z nich barszcz, dodaje do szuby - warstwowej sałatki śledziowej, robi się różowe śledzie. Wymyśliłam, żeby dodać buraka do ciasta na pierogi. Jaki farsz pasuje do takiego ciasta? Chciałam, żeby miał jednak tradycyjny smak, to nie mogła być żadna feta, ricotta, czy szpinak. Stanęło więc na kaszy gryczanej z białym serem i cebulką. To był strzał w dziesiątkę! Pierożki są maleńkie, bo wycinałam je literatką, ale przez to śliczne i zgrabne. Zrobiłam ich ok. 50. Tak na smak.


Buraczkowe pierogi z kaszą gryczaną 
Ciasto:
1 duży burak
2-3 szklanki mąki
1 jajko
sól
Farsz:
1/2 szklanki palonej kaszy gryczanej
250 gramów sera białego półtłustego
1 cebula
sól, pieprz do smaku
Buraka myjemy i zawijamy w folię aluminiową. Pieczemy do miękkości w piekarniku. Studzimy, obieramy, kroimy w małe kawałki, dodajemy odrobinę wody i blenderujemy na puree.
Na stolnicę wysypujemy mąkę, robimy dołek, dodajemy puree z buraka, jajo i sól. Zagniatamy ciasto, gdyby było za luźne dodajemy mąki. Staramy się uzyskać elastyczne i miękkie ciasto.
Prażymy na suchej patelni kaszę, gotujemy ją na sypko, studzimy. Kroimy drobno cebulę, szklimy ją oleju. W misce kruszymy widelcem ser, dodajemy kaszę i cebulkę doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Mieszamy.
Ciasto wałkujemy trochę grubiej niż na zwykłe pierogi, wycinamy kółka (ja robiłam to literatką, żeby pierożki były małe), na każde kółko nakładamy farsz i sklejamy pierożki. Gotujemy je w osolonej wodzie aż wypłyną. Podajemy z prażoną cebulką.

Komentarze